Już pierwsze spotkanie nowego sezonu pokazało, że ekipa z Wrocławia może liczyć na swoich kibiców. Pojedynek z Gwardią w Hali Orbita oglądało ponad 2 tysiące osób, a zespół Grzegorza Garbacza był bliski sprawienia niespodzianki. Jeszcze w 53. minucie wygrywał 19:18 i dopiero w końcówce przyjezdni przechylili szalę na swoją stronę. To tylko pokazuje jak trudny pojedynek czeka w środę Piotrkowianina.

Nasza drużyna musi zapomnieć o tym, co wydarzyło się w sobotnie popołudnie w Hali Relax. Trener Michał Matyjasik przyznał, że spotkanie z Energą MKS Kalisz trzeba szybko wyrzucić z głowy i myśleć o pojedynku we Wrocławiu. - Gramy dobrze przez dwadzieścia minut, a później dzieje się coś niewytłumaczalnego. Popełniamy błędy, nie rzucamy stuprocentowych sytuacji, robimy bohatera z bramkarza. Długo rozmawiałem z zawodnikami po tym spotkaniu i mam nadzieję, że ze Śląskiem zagramy swoją piłkę ręczną. Taką, jak w pierwszych dwudziestu minutach meczu z Kaliszem - powiedział nasz szkoleniowiec.

Mecz we Wrocławiu rozpocznie się o 20:00, a poprowadzą go: Tomasz Łacny i Tomasz Okos. Delegatem z ramienia ZPRP będzie zaś Piotr Chudzicki. Spotkanie będzie można obejrzeć na platformie emocje.tv.