Po szesnastu seriach męskiej PGNiG Piotrkowianin zajmuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem dziewięciu punktów. Nasz zespół zdaje sobie sprawę, że aby oddać na koniec sezonu czerwoną latarnię musi wygrać sobotnie spotkanie z TORUS Wybrzeżem Gdańsk. To pierwszy mecz z gatunku o tzw. być albo nie być.

W Gdańsku Piotrkowianin odniósł w pierwszej rundzie efektowne zwycięstwo 33:28, które okupione zostało jednak kontuzją Piotra Jędraszczyka. Klasą dla siebie byli wtedy Marcin Matyjasik i Piotr Rutkowski, którzy łącznie rzucili trzynaście bramek. Na skuteczność tych zawodników liczymy również w sobotę. Bardzo ważne będą pierwsze minuty, w których Piotrkowianin musi zachować koncentrację i nie może pozwolić rywalowi na zbudowanie sobie przewagi. Na to z pewnością będą uczulać swoich podopiecznych trenerzy: Bartosz Jurecki i Michał Matyjasik. Do treningów, tak jak już informowaliśmy, wrócił Kamil Mosiołek. O tym jednak czy zagra zdecyduje tuż przed meczem sztab szkoleniowy.

Mecz z TORUS Wybrzeżem Gdańsk rozpocznie się w sobotę (20 marca) o 18:00. Spotkanie poprowadzą Michał Fabryczny i Jakub Rawicki, a delegatem z ramienia ZPRP będzie Bogdan Lemanowicz. Pojedynek kibice będą mogli zobaczyć za pośrednictwem platformy emocje.tv.