Gospodarze w 22 spotkaniach wywalczyli 11 punktów i zajmują ostatnie miejsce w tabeli. O jeden punkt wyprzedza ich Zepter KPR Legionowo. Gdańszczanie złapali ostatnio jednak dobrą formę i bardzo chcą oddać miano czerwonwej latarni ligi. Piotrkowianin z dorobkiem 26 punktów jest dziesiąty. Drużyna Michała Matyjasika ma tyle samo punktów co ósmy w tabeli MMTS Kwidzyn i dziewiąta Corotop Gwardia Opole.

- Przegraliśmy bitwę, ale dalej walczymy. Mamy 12 punktów do zdobycia w czterech meczach i tak też się nastawiamy. Do Gdańska oczywiście jedziemy po pełną pulę. Zdajemy sobie sprawę, że nie będzie to łatwe zadanie. Musimy zagrać przez całe 60 minut uważnie zarówno w obronie, jak i ataku. Nie może nam się powtórzyć przestój z pierwszych minut ostatniego spotkania z Chrobrym - powiedział Michał Matyjasik.

- Cały czas liczymy się w walce o ósemkę. W Gdańsku czekają nas ciężkie zawody, ale wierzę w sukces - dodaje kapitan Piotrkowianina, Piotr Swat.

W pierwszej rundzie, po dramatycznej końcówce, Piotrkowianin wygrał z rywalem z Gdańska 31:30 (17:17). Wtedy jeszcze drużynę Wybrzeża prowadził Mariusz Jurkiewicz.

Nasza drużyna wspierana będzie przez grupę kibiców, którzy wybierają się do Gdańska. Sobotni (2 marca) mecz rozpocznie się o 16:00, a poprowadzą go: Jakub Jerlecki i Maciej Łabuń. Delegatem z ramienia ZPRP będzie zaś Piotr Chudzicki. Spotkanie będzie można obejrzeć na platformie emocje.tv.