Zaledwie pięć dni po emocjonującym spotkaniu ligowym, które trzymało w napięciu do ostatniej akcji, Piotrkowianin znów zmierzy się z Azotami Puławy. Będzie to tym razem pojedynek 1/4 finału PGNiG Pucharu Polski, a pojedynek rozegrany zostanie w hali rywala.

Spotkanie ligowe, które zakończyło się wygraną Azotów 26:24, pokazało, że Piotrkowianin może nawiązać wyrównaną walkę z brązowym medalistą Mistrzostw Polski. - Oczywiście my musimy zagrać na 100 procent bo tylko wtedy mamy szansę na skuteczną rywalizację. Na maksa zagraliśmy w obronie natomiast w ataku brakło nieco skuteczności. Mam jednak wrażenie, że w końcowych minutach to mój zespół miał inicjatywę - mówił w piątek trener Piotrkowianina Bartosz Jurecki.

Trudno z trenerem się nie zgodzić. Wszyscy zgodnie podkreślali, że gdyby mecz potrwał 5 minut dłużej to była szansa na przynajmniej remis. Ta rywalizacja jest już jednak zamknięta. Czas na mecz w Pucharze Polski. Nasz zespół jedzie do Puław z bardzo pozytywnym nastawieniem i będzie chciał sprawić niespodziankę. Trzymamy kciuki.

Pojedynek, który rozpocznie się o 18:00, poprowadzą sędziowie Bartosz Leszczyński i Marcin Piechota, a delegatem z ramienia ZPRP będzie Tomasz Olesiński.